Otóż jest to nazwa nowego projektu firmy Dartz. To dzikie określenie wywodzi się z języka łotewskiego, bo właśnie na Łotwie znajduje się siedziba tunera, który za pomocą tego auta wkracza na zupełnie nowy poziom modyfikacji. Bazą stał się Mercedes klasy G.
Razem z nadchodzącym 2013 rokuem, Rokiem Węża, załoga Dartz'a zapowiada sporo nadchodzących niespodzianek. Nazywając auto imieniem rosyjskiego astronauty Gagrina, producent niejako oddaje mu należną cześć. Nazwa nie stanowi jednak wyłącznie pustego sloganu, a ma swoje uzasadnienie w wykorzystanej do przebudowy technologii. G klasa Dartz została zmodyfikowana przy pomocy powlekanego złota Tungsten stosowanego powszechnie do budowy statków kosmicznych! Ogromne, 24-calowe felgi o nietypowym rysunku również są elementem z półek łotewskiego tunera. Wnętrze wykończono mieszanką skóry i egzotycznego drewna “wężowego”. Ten ostatni element wykończenia pozyskiwany jest specjalnie w Australii, bądź Ameryce Południowej i Północnej. Co więcej, w kabinie znajdziemy także mnóstwo gadżetów Apple. Ciekawe jak wiele czasu upłynie do pierwszego spotkania...