DeLorean DMC-12 swoją popularność zawdzięcza roli w filmie Powrót do przyszłości, w którym pełnił zadanie wehikułu czasu. Właściciel tego egzemplarza był nim najwyraźniej oczarowany i zbudował własną replikę maszyny z końca lat 80-tych.
Umieszczone wewnątrz dodatkowe światła informują kierowcę o gotowości do startu. Co prawda nie udało mu się jeszcze wyruszyć w przyszłość, ale magiczny klimat został zachowany. Być może taki stan rzeczy spowodowany jest przez zaledwie 141-konny silnik, który potrzebuje ponad dziesięciu sekund, by rozpędzić auto do stu kilometrów na godzinę. W tym samochodzie najważniejszy jest jednak unikalny styl, przy którym osiągi schodzą na drugi plan.