Lamborghini ma w ostatnich miesiącach pełne ręce roboty, i póki co nie powinno się to zmienić. Zorganizowali oni wielką fetę na cześć Aventadora LP720-4 50th Anniversario, a także zaprezentowali Veneno oraz Egoistę. Wszyscy jednak wciąż czekają na następcę Gallardo. Pojawiły się jednak plotki, że już na IAA we Frankfurcie będziemy mogli podziwiać ten mocno oczekiwany samochód.
Pojawia się wiele pytań na jego temat. Jak się będzie nazywał? Lamborghini zarezerwowało kilka nazw, które mogłyby zostać użyte. Cabrera jest nazwą, która pojawia się w plotkach najczęsciej, ale powołując się na pewnego wiarygodnego użytkownika forum TeamSpeed, nie tak nazwany zostanie następca Gallardo. Lamborghini często nazywa swoje auta imionami słynnych byków, więc bardziej prawdopodobnymi nazwami są Navarra oraz Veragua.
Spodziewamy się, że w salonach auto pojawi się już w 2014 roku. Małe Lamborghini, z symbolami LP724 w nazwie, będzie dzieliło wiele elementów z nowym Audi R8, które ma się pojawić w 2015 roku. Ogromna ilość włókna węglowego powinna sprawić, żeby auto nie ważyło więcej niż 1,500 kilogramów. Względem Gallardo auto będzie dłuższe o 16 milimetrów, natomiast pozostałe wymiary się nie zmienią. Z zewnątrz znajdziemy nawiązania do Aventadora, Egoisty oraz Sesto Elemento.
Jaki silnik pojawi się przed tylną osią? Będzie to 10-cylindrowy motor o pojemności 5,2-litra. Moc powinna oscylować w granicach 600 koni mechanicznych. Otrzymamy zatem o 40 koni mechanicznych więcej niż w Gallardo LP560-4. Jesli chodzi o skrzynię biegów, będziemy mogli się zdecydować na 6-biegową przekładnię manualną lub 7-biegowy automat z Audi.
Na spyshotach widzimy przednie wloty przypominające te z Aventadora, oraz progi boczne bardzo podobne do tych z Murcielago. Nos natomiast wygląda jak ten z Sesto Elemento. Ale kto wie, być może Lamborghini chce nas wprowadzić w błąd i następca Gallardo będzie wyglądał zupełnie inaczej? Czas pokaże.
