30 sie 2013, 16:45
Już wcześniej ten model miał pod maską osiem cylindrów i dźwięk jego silnika uznawany był za jeden z najlepszych na świecie. Niestety, teraz dołożono jeszcze dwie turbosprężarki. Nie tylko powodują one wzrost mocy, ale również redukują emisję CO2. Dzięki nim zatem oszczędzamy pieniądze, ale tracimy na wspaniałości dźwięku V8. Ale to chyba jedyna wada nowego Quattroporte względem poprzednika. Jeździliśmy nim przez trzy dni i dowiedzieliśmy się, że nowe Maserati jest bardziej krzepkie i dużo lepiej wykonane.